Jaki samochód na początek?
Jaki samochód będzie dobry dla początkującego kierowcy? To pytanie, na które nie ma łatwej odpowiedzi. No bo to zależy, w dużej mierze od budżetu. Jeśli nie musimy się zbytnio ograniczać finansowo, to najlepszy będzie samochód z salony klasy B lub C. Takie auta są nowoczesne i bezpieczne (mają poduszki powietrzne, kurtyny, kontrolę trakcji, ABS, itp.), nie są zbyt dużo, więc łatwiej nimi manewrować, są też oszczędne w kwestii użycia paliwa.
Ale mało kto może sobie pozwolić na nowy samochód, zwłaszcza na start. Z pewnością lepiej nie kupować starego, sportowego samochodu. Mają takie pojazdy swój klimat, ale ich utrzymanie nie jest tanie. Do tego wymagają większych umiejętności kierowcy. Nie wspominając o koszcie ubezpieczenia auta z wielolitrażowym silnikiem.
Z używanych samochodów najlepiej kupić auta klasy B lub C, lepiej jest celować w modele nie starsze niż 10 lat. Są już przyzwoicie wyposażone - mają ABS w standardzie, często nawet poduszki powietrzne. Mają małe silniki dzięki czemu nie palą zbyt dużo, a ubezpieczenie nie będzie takie drogie. Ewentualne koszty napraw nie będą kosmiczne, bo części do takich samochodów są niedrogie (w porównaniu np. ze starym BMW).
Czasem warto zejść z ambicji. To, że samochód jest tani w zakupie, nie znaczy, że będzie tani w utrzymaniu. Trzeba wziąć pod uwagę koszty ubezpieczenia, paliwa i napraw. Dlatego lepiej wydać więcej na zakup samochodu niższej klasy, ale nowszego, niż na przykład na starą limuzynę. To po prostu nie są samochody dla poczatkującego kierowcy.
Wady i zalety diesla
Wady
Większa emisja tlenków azotu NOx w porównaniu do silników z zapłonem iskrowym, wyposażonych w trójfunkcyjny katalizator spalin. Aby wykluczyć emisję tlenków azotu NOx stosuje się układy recyrkulacji spalin, w nowszych konstrukcjach technologię AdBlue.
Emisja cząstek stałych jeśli silnik nie jest wyposażony w odpowiedni filtr.
Większe koszty produkcji w porównaniu z silnikami benzynowymi.
Większa masa silnika ? sztywniejszy musi być wał korbowy, kadłub silnika z uwagi na wyższe ciśnienia pracy.
Zazwyczaj większa hałaśliwość pracy niż silników benzynowych o tej samej mocy.
Ograniczona maksymalna prędkość obrotowa spowodowana zwłoką zapłonu.
Większe wymagania co do własności olejów silnikowych.
Trudności w uruchomieniu silnika zimą w niskich temperaturach (konieczność podgrzania komory spalania przez świece żarowe). Ta wada została praktycznie wyeliminowana w nowoczesnych konstrukcjach poprzez bardzo szybkie i wydajne świece4.
Wskutek wyższego momentu obrotowego (dla silników o takiej samej mocy maksymalnej) większe obciążenie układu przeniesienia napędu skutkujące, w przypadku zbyt forsownej eksploatacji, szybszym zużyciem elementów współpracujących (skrzynia biegów, sprzęgło, dwumasowe koło zamachowe).
Wrażliwość na niską temperaturę i konieczność stosowania odpowiedniego paliwa zimą.
Spaliny mogą wywoływać raka płuc5.
Zalety
Większa sprawność konwersji energii chemicznej paliwa, a dzięki temu mniejsze zużycie paliwa.
Większa niezawodność pracy silnika (dyskusyjne dla nowoczesnych, skomplikowanych silników z Common Rail i pompowtryskiwaczami)6.
Możliwość pracy w ciężkich warunkach, gdzie wilgoć mogłaby unieruchomić silniki benzynowe, w których potrzebna jest iskra od aparatu zapłonowego.
Ze względu na właściwości palne oleju napędowego mniejsze prawdopodobieństwo samozapłonu (w tym eksplozywnego) przy składowaniu i dostarczaniu paliwa do silnika.
Współczesne silniki Diesla są bardzo rozwinięte technologicznie, co przekłada się na bardzo dobre osiągi tych silników i zastosowania w samochodach wyścigowych jak np. Audi R10. Osiągi te pozostają jednak relatywnie niższe względem silników benzynowych o identycznej pojemności skokowej i podobnym stopniu zaawansowania technologicznego (np. silniki aut F1).
Lepsze warunki pracy turbosprężarki - większa masa spalin i ich niższa temperatura w stosunku do silnika iskrowego.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_o_zap%C5%82onie_samoczynnym
O sprzedaży niesprawnego samochodu
Zamiast samochód złomować, można go niby sprzedać. Jednak czy jest etyczne sprzedawanie samochodu, którego nie opłaca się naprawiać? No cóż - w naszym narodzie rzadko mamy takie dylematy - niestety.
Jeżeli wystawimy samochód tanio, dokładnie opisując jego stan techniczny i znajdzie się kupiec - to problemu nie ma, postępujemy uczciwie. Jednak jeżeli zamierzamy oszukać kogoś i sprzedać samochód w złym stanie technicznym jakby był w dobrym stanie - to puknijmy się w łeb.
Na rynku nie brakuje firm skupujących stare samochody, które są uszkodzone - może więc warto skorzystać z takie oferty, zamiast oszukiwać ludzi. Pamiętajmy, że to jest przestępstwo i jeśli ktoś się wkurzy, może czekać nas proces. Czy warto ryzykować? Myślę, że nie. Jeśli chcemy się samochodu szybko pozbyć - sprzedajmy go do skupu aut uszkodzonych i powypadkowych.